poniedziałek, 4 maja 2015

Argentyna 2015 i Tango w Buenos Aires

Mała pamiątka z naszej podróży poślubnej do Ameryki Południowej. Z Warszawy wyruszyliśmy Polskim Bus do Pragi, gdzie spędziliśmy prawie dzień, aby wieczorem polecieć do Madrytu, skąd odlecieliśmy już prosto do Buenos Aires! Kilka miłych wieczorów tangowych i aktywnych dni z poznawaniem miasta aby wyruszyć w podróż do Iguazu Falls, czyli wodospadów, które znajdują się na granicy argentyńsko-brazylijskiej. Odwiedziliśmy obydwie strony! W miejscowości Puerto Iguazú jest też granica trzech krajów: Argentyny, Brazylii oraz Paragwaju. Ten ostatni odwiedziliśmy następnego dnia już z Posadas, ale zupełnie nie zachwyciła nas przygraniczna okolica. Następnie pojechaliśmy do miejscowości Salta, gdzie zostaliśmy trochę dłużej, aby wyruszyć na wycieczki po Andach. Zobaczyliśmy Salinas Grandes, czyli wielkie solne jeziora o zachodzie słońca. Było to dość dziwne, że byliśmy tam praktycznie sami... Jak już się ściemniło i ochłodziło, zrozumieliśmy dlaczego, ale na szczęście znaleźliśmy nocleg u tambylców (w lepiankach Inków). Wróciliśmy do Salty podziwiając piękne widoki kolorowych gór, a następnego dnia wzięliśmy już wycieczkę z przewodnikiem do Cachi. 
Przejechaliśmy do Mendozy na festiwal winobrania. Na ulicach zobaczyliśmy Fiesta Nacional de la Vendimia, a wieczorem wybraliśmy się na zakończenie festiwalu na Anfiteatro Frank Romero Day. Jako, że pogoda oraz kilka innych okoliczności nie do końca nam tam sprzyjały, a do stolicy Chile: Santiago było stosunkowo blisko, postanowiliśmy odwiedzić sąsiadujący kraj. To był strzał w dziesiątkę! 
Po 24h w Santiago wróciliśmy do Buenos, aby tam rokoszować się ostatnimi kilkoma dniami pobytu w Argentynie, a dodatkowo wycieczką do Colonia del Sacramento w Urugwaju. W Buenos Aires każdy wieczór spędzaliśmy na milondze z muzyką na żywo, oddając się magii tanga. To w końcu właśnie Tango było głównym powodem naszej podróży i spełnieniem naszych wspólnych marzeń. 

Oto cały film: