sobota, 13 lutego 2010

Czyżby przeprowadzka?

Rano bez pośpiechu pojechaliśmy na parę dni temu umówione spotkanie w sprawie mieszkania. Otóż możemy mieć możliwość wynajęcia pokoju o $40 taniej za każdy TYDZIEŃ na osobę! Do tego jak wszystko pójdzie dobrze to będziemy mieszkać z prawdziwą australijską rodziną, więc nie będzie już wymówki aby mówić po polsku, czyli dodatkowe korzyści dla mojego języka! Wszystko miało się okazać dzisiaj, dlatego noc była trochę niespokojna. Rano zjedliśmy śniadanie i pojechaliśmy autobusem do Chatswood. Dzielnica ta sąsiaduje z naszym pierwszym mieszkaniem w Lane Cove, więc jest trochę dalej niż obecnie, jednakże Chatswood jest takim można powiedzieć drugim, albo trzecim centrum Sydney (nie wiem jak do tego doliczyć North Sydney). 
Pogoda nie pozwoliła na jazdę rowerem, więc wybraliśmy się autobusem, który się spóźnił 20 minut. A prawie że biegliśmy na przystanek, aby być na czas... 45 minut później, po odczekaniu swojego w korkach oraz kilkukrotnym zdzwanianiu się gdzie jesteśmy dotarliśmy do pięknego dużego domku jednorodzinnego w okolicy gdzie są jeszcze bardziej strome górki niż gdzie obecnie mieszkamy.
Szybkie rozejrzenie się po domu, chwila rozmowy i już zarówno my jak i oni byliśmy pewni, że się wprowadzamy i to już za dwa tygodnie!
Po dość mało konkretnym i chaotycznym omówieniu reguł panujących w nowym mieszkaniu zostaliśmy podwiezieni i oprowadzeni przez Yoyo po centrum nowej dzielnicy Chatswood. Trwały tam własnie obchody nowego roku chińskiego. Ja postanowiłem nie tracić czasu i od razu poszukać pracy na miejscu. Do tego potrzebowałem jakiegoś punktu w którym mógłbym wydrukować swoje resume. Dotarliśmy do biblioteki gdzie z drobnymi problemami ale udało się wydrukować to co chciałem a przy okazji znaleźliśmy całą półkę polskich książek.

Półka, a raczej cały regał z książkami po polsku w bibliotece w Chatswood.

Malinka pojechała do pracy, ja sprawdziłem o której mam ostatni autobus do domu i ruszyłem na poszukiwania. Większość sklepów, kawiarni i innych potencjalnych miejsc wypełniona personelem azjatyckiego pochodzenia, więc ciężko będzie się gdziekolwiek wbić, ale będę próbować!

Brak komentarzy: