W szkole nie mogłem już wytrzymać nic nie robienia, ponieważ kiedy nie było prezentacji nauczyciel sprawdzał sobie pocztę i siedział na portalu społecznościowym… A reszta gadała w swoich językach. Wiedziałem, że Malinka już dotarła do swojego baru, tym razem nie do pracy tylko na odpoczynek, po prostu więc opuściłem salę. W barze był już Allan razem ze swoją przyjaciółką z Norwegii. Tam zagraliśmy sobie kilka razy w bilarda.
Kiedyś się w końcu nauczę grać na lepszym poziomie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz