piątek, 15 stycznia 2010

Pochwalony w świecie pająków

Ach te poranne wstawanie do pracy! Godzina 6:00 budzik i powolne zbieranie się aby na 7:30 dotrzeć na rowerze, w którym z przedniej opony cały czas powoli uchodzi powietrze i muszę co chwilę pompować.
Jak na razie w pracy nie było żadnych nieprzyjemnych sytuacji, a nawet Garfield pochwalił mnie za to co zrobiłem i powiedział do mnie: "my friend". Cóż za nagła zmiana w jego zachowaniu? Miejmy nadzieję, że tak będzie dalej.

Jak już wcześniej wspominałem, w ogrodzie w którym obecnie pracuję można spotkać wiele pająków. Dziś udało mi się zrobić zdjęcie takiego oto ciekawego okazu:



Od chłopaka naszej właścicielki mieszkania dowiedziałem się, że zapewne ten pająk, który został zabity przez Garfielda w kompoście to był jeden z najniebezpieczniejszych pająków w Australii, a na pewno w okolicach Sydney. Jego nazwa to Atraks. Więcej informacji o nim drogi Czytelniku znajdziesz na stronie wikipediihttp://pl.wikipedia.org/wiki/Atraks (wersja angielska: http://en.wikipedia.org/wiki/Atrax). Najbardziej mnie przeraziło, że ten pająk jest w stanie przebić się przez paznokieć. Podobno może też wysoko podskoczyć, więc jak go zobaczę, raczej będę uciekać, a nie robić mu zdjęcie :)

1 komentarz:

Urszula pisze...

Nie wiem, czy to prawda, ale słyszałam, że funnel-web występuje tylko na północnej części zatoki Sydney. Mówiła mi o tym Australijka, która całe życie poświęciła na pracę ze zwierzętami.