sobota, 16 stycznia 2010

Ponowna dobra robota

Na moje szczęście dziś miałem przyjść półtorej godziny później niż wczoraj, więc nawet zdołałem się wyspać. Razem ze mną pracował Vincent z Francji.
Dziś mogę się pochwalić skończonym projektem murku pod drzewami bananowymi. Tak wygląda on w całej swojej okazałości:

Murek skalny pod drzewem palmowym


Banany na drzewie


Nowy murek skalny w dolnym ogrodzie


Jak wyżej, tylko od drugiej strony

W sumie na wyżej umieszczonych zdjęciach dobrze widać co dziś robiłem. Poza tym rozebrałem cegły na chodniku w celu wyrównania ich. Jakoś tak wyszło, że musiałem rozebrać wszystko tak, że nawet nie było fundamentu! Tak to jest, kiedy chce się coś zrobić porządnie. Tak to mniej więcej wyglądało:


Ponownie dostałem pozytywny komentarz na temat tego co zrobiłem :) W sumie się nie dziwię, bo dużo pracy włożyłem w zadanie przez co byłem niezwykle zmęczony.

Vincent natomiast zajmował się odkopywaniem kręgu z cegieł na środku ogrodu:

Środek ogrodu z niewidocznym okręgiem cegieł. W tle za betonowym murem znajduje się dolny ogród, zdjęcie zrobione z tarasu.

Tak aby jeszcze było ciekawiej na lunch jak codziennie dostałem BBQ, jednakże dzisiaj było inaczej z tego powodu, że ja jadłem przepyszny kawałek steka a Garfield z Vincentem jakieś kiełbaski :)

Brak komentarzy: